“Jak zapewnić swojemu dziecku najlepszy Start” Anity Janeczek-Romanowskiej i Mikołaja Marceli. Tytuł jest dość przewrotny – sama miałam pierwsze skojarzenie (patrząc na sam tytuł, bez autorów) z kolejnym poradnikiem o tym, jak od małego wycisnąć z dziecka jak najwięcej, by w przyszłości stworzyć z niego korporacyjnego lidera – nic bardziej mylnego! Autorzy wspaniale pokazują jak umożliwić dziecku rozwój w zgodzie jego naturalnymi potrzebami – bez motywowania zewnętrznego, gaszenia wrodzonego potencjału, delegowania do osiągnięć ponad miarę, wbrew chęciom dziecka. Chociaż tytuł nawiązuje do startu, całość przekazu pokazuje czytelnikowi, że życie nie jest wyścigiem, a rozwoju nie da się na siłę przyspieszyć, czy ulepszyć zgodnie z oczekiwaniami dorosłych.
Książka – petarda. Czyta się niemal jednym tchem, lekko i przyjemnie, nawet pomimo poważnej tematyki. Co w niej znajdziemy? Zasadniczo wszystko to, co dotyczy rozwoju maluchów w wieku przedszkolnym i młodszych, u których planowane jest podjęcie przedszkolnej przygody.
Na jakie pytania znajdziemy odpowiedzi ? Jakie zagadnienia porusza książka?
- gotowość do przedszkola i jak ją rozpoznać
- czy każde dziecko koniecznie musi chodzić do przedszkola?
- czym jest adaptacja, dlaczego jest ważna i jak prawidłowo ją wspomóc
- jakie potrzeby ma dziecko w wieku przedszkolnym
- dlaczego relacja z rodzicem i bezpieczny styl przywiązania są ważne?
- czym są granice i jak o nie dbać w rodzinie
- dlaczego warto być wystarczająco dobrym rodzicem zamiast rodzicem idealnym
- czy nowe technologie to zło, przed którym należy bezwzględnie chronić dzieci?
- alternatywne rodzaje placówek przedszkolnych (m.in. placówki Marii Montessori)
- jak nagrody i kary wpływają na rozwój oraz motywację dziecka i dlaczego warto pozbyć się starych nawyków kija i marchewki
- jak nadmiar szkodzi dzieciom (np. zbyt mocne “inwestowanie” w rozwój)
- dlaczego warto stawiać na empatię (dla nas wszystkich)?
- czy przedszkolaki faktycznie potrzebują zajęć dodatkowych, żeby się rozwijać?
- niebezpieczeństwo wynikające ze zbyt dużych rodzicielskich ambicji
- siła zabawy swobodnej i motywacji wewnętrznej
- jak dzieci regulują emocje i jak wspierać ten proces?
- co robić, gdy dziecko ma specjalne potrzeby rozwojowe, lub potrzebuje profesjonalnej pomocy
Najważniejszą myślą, bazowym przesłaniem płynącym z tej książki jest to, że:
Dziecko to człowiek a nie półprodukt do oszlifowania.
To bardzo ważne stwierdzenie, zwłaszcza w obecnych czasach, gdy dzieci często są przez rodziców silnie kształtowane i ukierunkowywane w celu jak “najlepszego” rozwoju i edukacji. Taka jest przecież społeczna narracja, że każde dziecko, aby się “dobrze rozwijać” powinno uczęszczać minimum 2 razy w tygodniu na język obcy (a najlepiej od razu dwa), zajęcia muzyczne, matematyczne, informatyczne, robotykę, a w wolnej chwili oczywiście konie, karate, kodowanie i basen. Naturalnie, jeśli inicjatywa wychodzi od dziecka, zajęcia sprawiają mu radość i nie powodują przemęczenia to nie ma w nich niczego złego, pod warunkiem umiaru. Problem pojawia się, gdy dziecko zaczyna być motywowane zewnętrznie w celu spełnienia ambicji i ukojenia rodzicielskich lęków o przyszłość. Dzieci mogą (jeśli oczywiście chcą) brać udział w zajęciach dodatkowych, ale wcale nie muszą – i z tego powodu ich rozwojowi nie stanie się żadna krzywda, ponieważ największa siła napędowa i potencjał rozwoju tkwi w ich motywacji wewnętrznej, nieustannej chęci ruchu i eksploracji oraz naturalnej kreatywności. Dziecko, samo wie, co je interesuje, wystarczy podążać za jego entuzjazmem.
„ Dzieci nie potrzebują żadnych zajęć kreatywnych dla przedszkolaków, nie potrzebują też żadnej motywacji do nauki. Wystarczą im gry i zabawy, możliwość twórczej ekspresji i zajmowanie się tym, na co mają ochotę i co budzi w nich entuzjazm. Potrzebują natomiast waszej uwagi, wsparcia i akceptacji.”
Mikołaj Marcela i Anita Janeczek-Romanowska zwracają uwagę na fakt, jak ważna jest dla całościowego rozwoju zabawa swobodna, której dzieci doświadczają coraz mniej, podobnie zresztą jak nudy. Nuda, wbrew obiegowej opinii nie jest bezproduktywna, wprost przeciwnie – może być wspaniałym źródłem kreatywności. Bywa, że przedszkolaki praktycznie nie doświadczają wolnego czasu, ponieważ mają tygodniowy harmonogram zajęć zapełniony codziennie od 7 do 18. W takich warunkach trudno jest zadbać o dobrostan psychiczny dziecka i pełne wykorzystanie wrodzonego potencjału. Sami przecież, gdy jesteśmy potwornie zmęczeni chcemy po prostu odpocząć, a nie biec na dwugodzinny włoski.
Autorzy poruszają także tematy związane z byciem rodzicem, odwołując się do koncepcji o nazwie wystarczająco dobry rodzic. Wystarczająco dobry, czyli tak, który przede wszystkim rozumie samego siebie – swoje emocje, trudności i nie przerzuca ich na dziecko wywołując poczucie winy. To rodzic niedoskonały, ale za to świadomy.
Podsumowując – jest to jedna z najlepszych książek poświęconych dzieciom w wieku przedszkolnym. Jest w niej zawarte wszystko to, co powinien wiedzieć rodzic przedszkolaka, lub przyszłego przedszkolaka, a przekazana wiedza jest zgodna z najnowszymi badaniami z zakresu neurodydaktyki i psychologii rozwoju dziecka.
Autor: Anita Janeczek-Romanowska, Mikołaj Marcela
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 302
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 20 x 14cm
Rekomendacja wiekowa: wiek przedszkolny
Przeznaczenie: dla rodziców i specjalistów